Aktualności

Jednym wybrykiem otworzył kartotekę

Data publikacji 14.11.2017

Na kłopoty z prawem naraził się 50-latek, zatrzymany wczoraj przez kryminalnych z Komisariatu Policji III w Kielcach. Śledczy ustalili, że pod koniec września, w centrum miasta uszkodził samochód, urywając lusterka boczne. Konsekwencją tego czynu może być nawet 5 lat za kratkami.

Pod koniec września kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu osobowej toyoty, zaparkowanej na ogrodzonym placu. Jak ustalili mundurowi, nieznany sprawca urwał lusterka boczne, powodując szkody w wysokości ponad 1300 złotych. Sprawą zainteresowali się kryminalni z komisariatu na Śródmieściu. Funkcjonariusze drobiazgowo przeanalizowali wszystkie materiały, m.in. sprawdzając nagrania monitoringu pobliskich ulic. Tak wpadli na trop 50- latka, jednak mężczyzna ukrywał się przed stróżami prawa. Wczoraj pojechali sprawdzić jedno z mieszkań na terenie miasta, gdzie zastali podejrzewanego. Kielczanin, który nigdy wcześniej nie miał problemów z prawem, nie umiał racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania.

Zatrzymany usłyszał zarzut niszczenia cudzej rzeczy. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia. Ponadto sąd może nakazać sprawcy naprawę samochodu, lub wypłacenie zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę.

 

Opr. KM

Źródło: KMP w Kielcach

Powrót na górę strony